"Rodzimy się w marzenie i zapomnienie"
Zdecydowałam, że na okres grudnia zawieszę blog. Powód? Chciałabym bez żadnych nerwów pisać w stylu"Muszę dziś opublikować rozdział!" Ten czas poświęciłabym pisaniu notek, aby były dwa razy w tygodniu.
Także do następnego postu!
Smutne :(Bardzo mi się podobał Twój blog.
Ale spokojnie to tylko na miesiąc, abym poświęciła więcej czasu na przyszłe notki:)
Już są dwie nowe notki. Zapraszam!
Już pełnoprawnie wznowiłam, zapraszam!
Następnego dnia Rani i Kion wyglądali na najszczęśliwszą parę pod słońcem. Samiec co prawda był dość spięty, ale starał się udobruchać swoją...
Smutne :(
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobał Twój blog.
Ale spokojnie to tylko na miesiąc, abym poświęciła więcej czasu na przyszłe notki:)
UsuńJuż są dwie nowe notki. Zapraszam!
UsuńJuż pełnoprawnie wznowiłam, zapraszam!
Usuń